Środa Popielcowa rozpoczyna w Kościele katolickim okres Wielkiego Postu czyli czas czterdziestodniowej pokuty.
Mieszkańcy Domu licznie uczestniczyli w ten dzień we Mszy Świętej, bowiem moment ten ma pobudzić wierzących do podjęcia zdecydowanej drogi osobistej odnowy i przygotować do zbliżającej się Wielkanocy. Wielki Post jest wspaniałą okazją do zastanowienia się nad zdaniami wypowiadanymi podczas posypywania głowy popiołem – "Prochem jesteś i w proch się obrócisz" oraz "Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię". Słowa te mówią o przemijaniu życia ziemskiego, o tym, że jesteśmy na tym świecie wędrowcami zmierzającymi ku wieczności. Przypominają o konieczności ustawicznego, dogłębnego rewidowania naszego życia i pogłębiania naszej wiary, oraz o jego kruchości i przemijaniu.
Jest to czas nie tylko wyjątkowy ale i bardzo potrzebny. Pochłonięci bez reszty obowiązkami rodzinnymi i zawodowymi, a także chorobą, często po prostu, zwyczajnie, ot tak, zapominamy o Bogu. W dzisiejszych czasach ciężko znaleźć oazę ciszy i spokoju, ponieważ żyjemy w ciągłym napięciu i nieustannym pośpiechu. Obowiązki, zmartwienia i troski powodują, że popadamy w rutynę. Modlitwa, jakże jej mało w naszym życiu. Gdyby każdy z nas poważnie i odpowiedzialnie podchodził do modlitwy, świat byłby zupełnie inny.
Kapelan Domu, ks. Robert Imbierowicz w wygłoszonej homilii mówił, cyt. "Wielki Post, to kolejna okazja do wyrwania się z marazmu i nijakości, do krytycznego spojrzenia na swoje życie, do podjęcia na nowo wysiłku zmiany i nawrócenia. Warto co roku podejmować wysiłek zastanowienia się nad sobą, mimo, że nieraz wydaje się nam, że jest on tak nieefektywny, że skutki są tak mało widoczne. Zanim dojdziemy do radości Wielkanocnego poranka trzeba, abyśmy się nawrócili i naprawdę uwierzyli Jezusowi Chrystusowi, który ma moc odrodzenia naszych śmiertelnych ciał do życia wiecznego. Ani Środa Popielcowa, ani Wielki Post nie są czasem żałoby i smutku. Są raczej czasem realnej i bardzo rzeczowej refleksji nad sobą i czasem przypominania o tym, o czym zazwyczaj nie chcemy pamiętać".
